W morderczym upale pokonałyśmy odcinek od Krynicy Zdroju do Zdynii, czyli 33 km - czujemy to.
Jesteśmy w Beskidzie Niskim - malownicze górki z daleka wydają się łagodne, krowy i konie się pasą, drewniane cerkwie uroczo stoją...
Jedząc przed chwilą najlepszy barszcz z białą fasolą w życiu, usłyszałyśmy od pana: "wieje... halny..., ludzie się wieszają...". Nas to nie dotyczy, zbyt zmęczone jesteśmy.
Lokalizacja:
Beskid Niski, Polska
Date:
28 lipca 2019 r.