Rudawiec dał mi popalić pewnej zimy (zdjęcie przypominające na końcu), później grzecznie się poddawał. Do wczoraj... Wjeżdżałam na rowerku i klęłam tak, że szewc by się zaczerwienił. No żesz k..., kto wymyślił tę górę. A to ja...
51 km, 1138 m przewyższenia. Ze Stronia Śląskiego, przez Kamienicę, Nową Morawę - wzdłuż północnej ściany Masywu Śnieżnika, do Przełęczy Płoszczyna na obiad, a później bardzo, bardzo stromymi podjazdami i całkiem naturalnymi singlami w Rezerwacie "Puszczy Śnieżnej Białki" na szczyt Rudawca. Z powrotem do Stronia przez Przełęcz Suchą Szlakiem Marianny Orańskiej.
Wokół Rudawca - jednego z najwyższych szczytów Gór Bialskich - rozciąga się rezerwat przyrody "Puszcza Śnieżnej Białki", chroniąc pierwotną przyrodę, którą ten teren się charakteryzuje.
(Na Przełęczy Płoszczyna spotkała mnie urodzinowa niespodzianka - wśród staroci, które lubię, stare auta też się znajdują, zwłaszcza kiedy mogę posadzić tyłek za kierownicą :) )
Lokalizacja:
Rudawiec (1106 m n.p.m),
Góry Bialskie, Sudety, Polska
Date:
15 września 2019 r.